Łatwiej nastroić pracownika czy maszynę? - relacja z XI Konferencji Lean Camp

Tym razem Konferencja Lean Camp odbyła się w kompleksie Sztygarka w Chorzowie,   tuż przy zabytkowym szybie Prezydent. Organizatorzy prócz miejsca zmienili również nieco ułożenie poszczególnych modułów konferencji. Pierwszą z nich niezmiennie pozostała jednak darmowa część prelekcyjna.

Jako pierwszy wystąpił Paweł Sitkiewicz z Jiffy Packaging , który już na wstępie zaznaczył, że bez przygotowania do zmian, zderzymy się ze ścianą nie do przebicia. Zwrócił uwagę na to, jak sprzeczne priorytety działu handlowego i produkcji mogą skutecznie zablokować firmę. W tym przypadku wymagania dotyczące wykonywania próbek – obciążyło zbyt mocno dział kontroli produkcji. Dalej – jak mówił prelegent - zadziałał już efekt domina. Przyjrzenie się procesowi i anomaliom z nim związanym oraz ustandaryzowanie systemu zlecania wykonania próbek, przyniosło duże rezultaty.



Dostosuj maszynę zamiast pracownika

Jak znacząco skrócić czas szkolenia pracownika przy maszynie, tak by poznał występujące na niej niuanse? Ustawić maszynę, tak by szkolenie na niej mogło trwać krótko – przekonywał Tomasz Król z Instytutu Doskonalenia Produkcji. Pokazał to „na żywo” na obrazowym przykładzie nauki gry na gitarze. Jeżeli nie mamy standardu funkcjonowania, ciężko będzie liczyć na prawidłowe zachowania pracowników ją obsługujących. Kluczem jest wbudowanie powtarzalności poprzez urządzenie, a więc odpowiednie, systematyczne  podejście do jego nastawów, przezbrojeń i konserwacji. Czy ważne jest doświadczenie? Tak, w codziennym rozwijaniu procesów.

Następnie równie energetyczne wystąpienie - jednak tym razem bardziej pod względem przekazywanych treści – przygotował Artur Pollak z Apa Group. Jak wizualizacja zużycia prądu może działać na ich odbiorców? Przykłady, które pokazał świadczą, że zwykły wykres ma ogromny wpływ na ich zachowania. Rozpoczynają oni sami analizować, kiedy zużywają najwięcej prądu. Przykład jednej z galerii handlowych pokazał, że najemcy już w pierwszym miesiącu zmniejszyli zużycie o 10%, co przyniosło setki tysięcy oszczędności.



Maciej Drzymalski z Amway przeprowadził nas przez transformację Lean i proces budowy kultury ciągłego doskonalenia, którą w ich nazywali wielką przygodą. Stwierdzili, że gemba w usługach ma zdecydowanie inny wyraz, aniżeli w produkcji. Jest to proces nienamacalny z mnogością procesów. Zwrócili uwagę na cele strategiczne i ich kaskadowanie do poziomu specjalistów. Znaczącą rolę w ich realizacji mają tu zarządzanie wizualne, monitorowanie kluczowych (KPI) oraz codzienne spotkania przy tabliczka. Istotą jest jednak zaangażowanie w codzienne doskonalenie zgodnie z zasadą ludzie/efektywność/wzrost.

Lean - o co tu chodzi?

„To co po polsku nazywamy Lean to najczęściej niszczenie firmy” - mówił Kazuyoshi Tsuyukusa. Bez obwiniania, pozbycia się stałego punktu widzenia, osądu, odnalezienie powołania - nie będzie szans na Kaizen. Prelegent wspominał również o ograniczeniach w osobowościach tj. zamartwiacz (sieje strach), krytyk (wzmacnia poczucie braku wartości), ofiara (sieje depresję), czy perfekcjonista (wzmacnia chroniczny stres). Mówił, że w Japonii 5S to także terapia. Lean to Lean – wspomniał - a Kaizen to kultura. Stawiał również uczestnikom pytania do dalszych przemyśleń: Czy Lean to szczupłe zarządzanie? Czy Lean to konieczność czy muda? Czy celem przedsiębiorstwa jest oszczędzanie czy może coś innego?



Marek Mrowiec z Prodio kierował nas po przemyśleniach dotyczących systemów jakości, ERP i ciągłym doskonaleniu. Wskazał listę pięciu elementów produktywnej produkcji, które mają posłużyć firmie w ciągłym doskonaleniu procesów: Baza produktów, lista zamówień, plan pracy (on Line), rejestracja wykonania, moduł analiz. Wzywał również uczestników do samodyscypliny - zdyscyplinuj się albo zostań zdyscyplinowany - czego chciałbyś w swojej pracy?



Podczas tegorocznej edycji Konferencji Lean Camp drugim punktem dnia były wycieczki do firm, natomiast sesje Open Space przeniesiono na wieczór. W drugim dniu uczestnicy mogli wybrać jeden z przygotowanych warsztatów. Jak zwykle atrakcją było nowe miejsce konferencji. Tym razem był to zabytkowy kompleks Sztygarka. Jak podkreślali organizatorzy, po poprzednich, dzikich edycjach - teraz było zdecydowanie mniej ekstremalnie, co potwierdzamy my - uczestnicy. Jednak w planach Lean Camp jest jeszcze coś nowego... Co? O tym dowiemy się być może jeszcze w tym roku.