Ile warta jest wartość?

Konferencja Techmine Business Conference została zorganizowana w nietypowej, popołudniowej porze. Zgromadziła prawie pięćdziesięciu uczestników, z których część skupiona jest wokół cyklicznych, popołudniowych spotkań Lean Club. Prelegenci jako mianownik przyjęli słowo wartość. Rozumienie tej wartości i jej poszukiwania, to już szereg różnorakich wizji i sposobów.

Jako pierwszy wystąpił Mariusz Szymocha z Techmine, który pokazał uczestnikom metody ciągłego doskonalenia oparte o Kaizen. Poszukiwanie w procesie wartości dodanej dla klienta, eliminacja etapów nie dodających jej podczas produkcji lub dostarczania usługi oraz organizacja zespołów skupionych na ciągłym doskonaleniu swojej pracy – to elementy, których stosowanie pozwala na ukierunkowany rozwój przedsiębiorstwa. W trakcie prelekcji pojawiły się przykłady powodujące zdumienie i pytania wśród części uczestników – m.in. o skrócenie procesów obsługi o kilkadziesiąt procent, czy zmniejszenie kosztów wytwarzania o 25%. Podczas prelekcji poruszony też był temat łączenia działań doskonalących z utrzymaniem jakości na wysokim poziomie. Innym ważnym aspektem jest wstępne przewidywanie relokacji pracowników z usprawnionych procesów. Jeżeli pracownicy zobaczą, że Lean w naszej firmie jest do zwalniania ludzi, już nigdy nic nam nie udoskonalą.



Od zużycia paliwa w trasie po logistykę manewrów

Magdalena Pawłowska z Zeto Innovations skupiła się na optymalizacji przedsiębiorstwa przy wykorzystaniu analizy dużej ilości danych. Możliwości, które niesie ze sobą Big Data, są wykorzystywane szeroko przez koncerny internetowe, do analizy zachowań użytkowników. Jednak, prelegentka pokazała, że ogromne zbiory przechowywanych w firmach danych, na pozór niezależnych, można wykorzystać w optymalizacji procesów. W przedstawionym przykładzie z branży kolejowej powiązano między innymi dane z ukształtowania terenu, stanu pogody oraz parametrów pracy lokomotywy. Po ich analizie było możliwe odkrycie m.in. różnych stylów jazdy maszynistów i wypracowanie swoistych zasad ecodrivingu lokomotywą. Odnosząc się do tematu wartości, Magdalena Pawłowska podkreśliła znaczenie ciągłej współpracy z klientem, która pozwala na odkrywanie kolejnych potrzeb zleceniodawcy, a jednocześnie udoskonalać i uelastyczniać nasze procesy obsługi.



Kolejnym prelegentem był Tomasz Sucheta, który pokazał uczestnikom jak mama prosząca córkę o L4 czy też znany kucharz przygotowujący dania prosto z półki sklepowej, wpisują się w strategię budowania wartości firmy. Jego wystąpienie zatytułowane było: „Nie uda wam się zbudować wartościowej marki”. Przedstawił dziesięć istotnych czynników w budowaniu strategii marketingowej firmy. Tomasz Sucheta mówił m.in., że zawsze powinniśmy zastanowić się do jakiego segmentu klientów jest skierowana nasza marka, jaką ma pozycję wśród konkurentów, jakie emocje ma wzbudzać i jakie potrzeby klienta realizować. Podkreślił, że w szczególności budowa marki małych start-upów musi mieć bezpośrednie przełożenie na wartości docelowego klienta. Podkreślił, że zadanie jest ekstremalnie trudne, bo marek na świecie jest setki milionów, a tych które są naprawdę rozpoznawalne, jest w tej masie garstka.



Kaizen w bezpieczeństwie lotnisk

Łukasz Suchecki z Commercial Consulting opowiedział ciekawą historię o tym jak zaraził się Leanem jeszcze w momencie, gdy pracował w Polskich Liniach Lotniczych LOT. Serwisowanie samolotów, których stan decyduje w momencie podróży o bezpieczeństwie setek ludzi, to świetny przykład, że ciągłe doskonalenie można wprowadzać wszędzie. Jak mówił, gdy w firmie rozpoczęto wdrażanie zasad zarządzania wg Lean Management, w zakładzie był ogromny opór, by zmienić dotychczasowe metody pracy. Jednak obecnie sądzi, że tam gdzie jest opór, jest większe pole do popisu. Siłę podejścia Kaizen pokazał w kontraście do ogromnych inwestycji na systemy bezpieczeństwa na lotniskach, które bez odpowiedniego wsparcia ludzi mogą stać się jedynie bardzo drogą, kłopotliwą atrapą.



Ostatnim punktem był panel dyskusyjny, w którym prelegenci i uczestnicy przedstawili swoje spojrzenie na wartość w firmie. Dyskusja prowadziła w wiele obszarów – począwszy od optymalizacji działań, poprzez kontakty z klientem, aż po wartość pojedynczego człowieka w przedsiębiorstwie. Tę relację podsumuję opinią jednego z uczestników: „Na drodze do wzrostu konkurencyjności naszej firmy, zaczęliśmy działania od kolorowania zwykłych segregatorów, a doszliśmy po logistykę, finanse i sprzedaż”. Towarzyszyła temu prosta misja - „By było lepiej niż jest”.